Imagin dla wszystkich czytelników :D
Dziś czeka mnie kolejny nudny dzień w szkole. Na szczęście już czwartek, postanowiłem, że w piątek już nie pójdę na lekcja ponieważ szkoły mam już serdecznie dosyć. Najchętniej siedziałbym w domu i nic nie robił. Ale z rodzicami tak się nie da. Wmawiają mi, że wykształcenie jest najważniejsze i pilnują żebym chodził do szkoły i miał dobre oceny. Gdy tylko dotarłem do szkoły jak zwykle przyczepiło się do mnie sporo ludzi pytając co u mnie. Wiem, że interesują się tym tylko dlatego, iż dyrektor szkoły to moja rodzina. Daleka ale rodzina. I mają nadzieję, że jak coś przeskrobią to im pomogę. Uważajcie żebyście się nie przeliczyli pomyślałem sobie. Usiadłem na ławce przed salą, włożyłem słuchawki do uszy i czekałem na przyjście nauczyciela. Gdy ten otwierał salę opuściłem wcześniej zajmowane miejsce aby ponudzić się na lekcji biologii. Facet jest spoko ale nie umie tłumaczyć więc przynudza i to sporo. Moi koledzy i koleżanki zajmują się wszystkim byle tylko go nie słuchać. Naszą nudę przerw dźwięk telefonu [T.I]
- Przepraszam bardzo. Czy mogę wyjść i odebrać telefon? - zapytała
- Proszę. Tylko uważaj na dyrektora.
Dziewczyna wyszła szybko z sali i po chwili wróciła do niej cała zapłakana. Zabrała swoje rzeczy i wybiegła z sali. Ja udałem się za nią. Gdy tylko opuściłem pomieszczenie zauważyłem ją siedzącą pod ścianą. Podszedłem więc do [T.I]
- Co się stało? - zapytałem
- Moi rodzice i siostra mieli wypadek. Są w szpitalu w bardzo ciężkim stanie. Muszę do nich jechać. - wydukała dziewczyna
- Mogę jakoś pomóc?
- Już mi pomagasz. - uśmiechnęła się przez łzy
- Mogę pojechać z Tobą do szpitala?
- Czemu to robisz? - [T.I] się zdziwiła
- Lubię Cię i chcę Cię wspierać w tej trudnej chwili. - przytuliłem dziewczynę
- No dobrze, możesz iść ze mną.
GODZINĘ PÓŹNIEJ
W SZPITALU
[T.I] podczas drogi do szpitala opowiadała mi o swojej rodzinie. Widać jak bardzo ich kocha. Współczuję jej, że musi przeżywać taki koszmar. Mieli być szczęśliwi, nacieszyć się sobą po powrocie a tu taka tragedia. Mam nadzieję, że jej bliscy wyjdą z tego i, że nadal będzie u nich wszystko dobrze.
- [T.I] mam iść z Tobą do lekarza?
- Tak, sama się boję.
- No już, jestem tu.
10 MINUT PÓŹNIEJ
Lekarz opowiedział nam o wszystkich obrażeniach bliskich [T.I]. Dziewczyna rozpłakała się i musiała wyjść. Zostając sama na sam w mężczyzną postanowiłem zapytać i najważniejszą rzecz.
- Czy oni żyją?
- Przykro mi... - zaczął lekarz
Ze łzami w oczach wyszedłem z gabinetu. Czym Ty się tak głupku przejmujesz? Przecież to nie Twoja rodzina. Na podłodze koło pomieszczenia znalazłem [T.I]. Usiadłem koło niej i ją przytuliłem, nie chciałem o tym rozmawiać. Jak już dziewczyna się uspokoiła dotarło do mnie, że nadal jesteśmy w szpitalu i fajnie by było jakbym ją odwiózł do domu.
- [T.I], chodź, pojedziemy do Twojego domu, nie możemy tu tyle siedzieć.
- Dobrze, dziękuję.
- Nie masz za co dziękować. Nie powinnaś być teraz sama.
- Jesteś wspaniałym człowiekiem i kolegą. - w tym momencie się zarumieniłem
- D...dziękuję. - wydukałem
Podniosłem się z podłogi i podałem rękę dziewczynie żeby pomóc jej wstać. Po chwili kierowaliśmy się w stronę wyjścia.
Mam dla Was pierwszą część imagina z Niall'em. Co o nim sądzicie? I jak według Was rozwinie się sytuacja między [T.I] i blondynem?
5 komentarzy = nowy imagin
Wow. Masz talent dziewczyno. Świetny imagin
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na nn. Pozdro
Jest przecudowny. Czekam na kolejną część.
OdpowiedzUsuńCherr ♥
super czekam na nexta
OdpowiedzUsuńWspaniale. Szkoda, że tak smutno. Biedna dziewczyna :( niech on ją wspiera. I...dawaj następny :) Czekam! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjj jaki on pomocny *_* Chcę następny ! :) Miłego dnia ;)
OdpowiedzUsuńJejciu :'( Jakie to smutaśne!
OdpowiedzUsuńBiedna t.i!
Cała jej rodzina zginęła w wypadku! O boszzzzzz o.o
Dobrze, że przynajmniej jakoś pomaga jej Niall :))
Czekam na nexta :**
Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Wow. Ale śliczny wygląd :) Kiedy next ?
OdpowiedzUsuńŚliczny :D Mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej nowy rozdział, bo już się nie mogę doczekać :** Życzę weny:))
OdpowiedzUsuńZapraszam http://still-the-one-blog.blogspot.com
Wyględ ten mi się równieżpodoba :)
OdpowiedzUsuńGenialny !! :D smutny,ale wydaje mi się ze Niall będzie bardzo pomocny i przerodził się to w coś większego tzn. związek :3
OdpowiedzUsuńBiedna dziewczyna... Straciła rodzinę...:C
OdpowiedzUsuńStracić wszystkich bliskich ;<
Straszne...
A Niall słodziak jej pomaga
To urocze z jego strony.
Jestem ciekawa co dalej ;p
Pozdrawiam Bella ♥
Zapraszam na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com
cudowny ××
OdpowiedzUsuń