Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

piątek, 28 lutego 2014

Liam część 1



Jak co roku obchodzę urodziny i jak to od 3 lat już jest spędzam je sama. Mówiąc sama mam na myśli bez przyjaciół, z resztą nawet ich nie mam. Mam na imię [T.I], mam 17 lat i mieszkam w Wolverhampton, a mój najlepszy przyjaciel nie dzwoni do mnie od 3 lat, dokładnie odkąd jego sława wzrosła na skalę światową. Ja i Liam byliśmy nierozłączni od przedszkola, do momentu aż poszedł do X Factora. Tak, tak chodzi mi o Liama Payna tego z One Direction. Od trzech lat nie zamieniliśmy, ze sobą ani słowa. Kiedy wraca do miasta, robi się tłoczno. Jeszcze dwa lata temu miałam nadzieję, że przyjedzie i będzie jak zawsze, ale teraz wiem że życie to nie bajka, a on najzwyczajniej w świecie o mnie zapomniał. Leniwie zwlokłam się z łóżka, włączyłam komputer i weszłam na facebooka. Sprawdziłam wszystkie newsy okazało się, że One Direction będzie w miejscowej galerii handlowej na podpisywaniu płyt. Odłożyłam komputer na biurko, zeszłam do kuchni zrobiłam sobie płatki z mlekiem na śniadanie. Następnie poszłam do łazienki gdzie wzięłam gorący prysznic, pomalowałam się, ubrałam swoje ulubione czarne rurki z dziurami na udach, zieloną bluzkę z napisem Geek i dżinsową kamizelkę. Uznałam, że pojadę na spotkanie z One Direction, chciałam sprawdzić czy Liam chociaż mnie pozna. Było ciepło, a w godzinach szczytu autobusy wyglądają jak puszki napakowane po brzegi jedzeniem, dlatego zdecydowałam, że pojadę swoim samochodem. Wzięłam kluczyki od Chevroleta Camaro z 1969, mój tata ma bzika na punkcie starych samochodów zresztą tę cechę posiadam także ja. Przez miasto tłukłam się bite półtorej godziny, przez całą drogę myślałam nad tym co będzie jeśli on jednak mnie nie rozpozna, jaka będzie moja reakcja. W końcu dojechałam do galerii, było gorzej niż sobie wyobrażałam, już z parkingu słyszałam krzyki i piski fanek, jakoś udało mi się przecisnąć przez te tłumy do Empiku, gdzie kupiłam album Up all night. Stanęłam w kolejce, która ciągnęła się jak stąd do wieczności. Po ponad dwóch godzinach nadeszła moja kolej. Podchodziłam po kolei do Harrego, Louisa, Nialla, Zayna i na końcu do Liama, każdy z nich dał mi autograf z jakimś dopiskiem, z Li zamieniłam parę zdań, upewniając się że jednak mnie nie pamięta. Moja reakcja była natychmiastowa, łzy cisnęły mi się do oczu, zaczęłam pociągać nosem i jak najszybciej tylko potrafiłam pobiegłam do łazienki. Na doprowadzenie się do normalnego stanu użytku musiałam poświęcić około pół godziny. Wychodząc natknęłam się na małą dziewczynkę, całą zapłakaną.
-Co się stało? - zapytałam schylając się do jak na moje oko 6 latki
-Boli. - dziewczynka pokazała mi swoje malutkie rączki które były całe zdarte. Prawdopodobnie musiała się przewrócić.
-Chodź wytrzemy ci to, a później poszukamy twojej mamy. - weszłyśmy do łazienki, gdzie mała powiedziała mi, że ma na imię Ruby, jest fanką One Direction i chciała mieć ich autografy. Wychodząc natknęłyśmy się na Payna. Niepewnie podeszłam do chłopaka
-Cześć.
-Hej, chcesz zdjęcie czy autograf? - zapytał dość obojętnie
-Nic, nie chcę. Może zabrzmi to głupio, ale miałabym prośbę mógłbyś poprosić ochronę galerii, czy kogoś tam, żeby ogłosili, że mała dziewczynka się zgubiła i szuka mamy.
-A czemu ty nie możesz tego zgłosić?
-Bo przecież, na prośbę Liama Payna od razu zwrócą uwagę, a na moją nie bardzo.
-Słuchaj, nie mam pojęcia kim jesteś, i naprawdę mi przykro ale nie mam czasu, muszę wracać do fanów. - chłopak próbował się jakoś wymigać
-Ty samolubny dupku! Nie jesteś tym samym Liamem, którego znałam. Woda sodowa uderzyła ci do głowy i jak widać zrobiła pranie mózgu.
-Znałaś mnie? Chyba z gazet, nie masz pojęcia jaki jestem.
-Doskonale wiem kim jesteś. Nawet potrafiłeś zapomnieć o jedynej przyjaciółce jaką kiedykolwiek miałeś. Brawo Payn. Gratuluję jak tak dalej pójdzie to zapomnisz o swojej rodzinie. - mówiłam w złości i we łzach
-[T.I]?
-Jak wyjeżdżałeś pytałeś się mnie czy to możliwe, żeby o mnie zapomnieć, najwyraźniej odpowiedz brzmi tak. Wystarczyły 3 lata, a ty już mnie nie pamiętasz. Ani razu do mnie nie zadzwoniłeś, nawet w urodziny, które jakbyś nie pamiętał są dzisiaj.
-Przepraszam. - powiedział zasmucony
-Myślisz, że to wystarczy? Co to, to nie przyjacielu. Nadal wisisz mi kasę, za laptopa. - spojrzał na mnie zdziwiony - rozwaliłeś go, jak rzuciłeś nim o ziemię, bo przegrałeś w jakąś durną grę. Kasa. - wyciągnęłam do niego rękę, nie było mi głupio. W końcu zaklinał, że jak się dorobi to mi odda, więc czemu nie? Gdy chiał odejść złapałam go za ramię, spojrzał na mnie z nadzieją że mu wybaczę. - powiedz, że Ruby szuka mamy.
-Wzięłam dziewczynkę za rękę i poszłyśmy do KFC, bo w łazience wspomniała, że jest głodna. Kupiłam jej coś do jedzenia i oddałam swoją pytę z podpisami. W trakcie gdy jadłyśmy dostałam sms'a.
-"Nikt się nie zgłasza, prawdopodobnie matka ją tu zostawiła. Liam" 
-"Skąd masz mój numer telefonu?. [T.I]" 
-"Mam od tego ludzi. Liam"
Nie zostało mi nic innego jak zabrać Ruby do domu. Jeśli ktoś się zgłosi, wtedy Liam da mi cynk. Byłam totalnie wykończona, gdy byłyśmy w domu rozebrałam łóżko Ruby i pomogłam się jej wykąpać, a następnie poszłyśmy pooglądać jakieś kreskówki. Nawet nie zauważyłam gdy obie zasnęłyśmy przed telewizorem. Dopiero mój tata zdołał mnie obudzić, zadając masę pytań kim jest dziewczynka, dlaczego u nas nocuje i inne duperele. Na wszystko odpowiedziałam, a następnie zaniosłam sześciolatkę do mojego łóżka. Znów odpłynęłam do krainy Morfeusza.

_____________________________________
Więc, imagin jest dość krótki, ale nie mam czasu nic napisać konkretnego więc zrobię z tego kilka części.
Nie wiem kiedy dokładnie dodam coś nowego, ale to dlatego, że mam teraz harówkę w szkole. Codziennie 2 kartkówki, jeszcze jakieś sprawdziany po drodze i diagnozy. Masakra. Ale cóż, takie życie. Pozdrawiam CrazyMofo301 :*

4 komentarze:

  1. Bardzo mi sie podoba :)
    Czekam na nn *_*
    Pozdrawiam i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny imagin. Czekam na NEXT'a.
    Cherr

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótki, ale wyjątkowy +.+
    Biedna dziewczynka! Co za matka!? Pffff jak mozna zostawić dziecko!
    Payne do cholery co ty odwalasz?! Sława szkodzi Ci jak cholera! O.o
    Mam nadzieję, że Li się zmieni! Oby! :&
    Czekam jak zawsze na nn! :-)

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heej! Kiedy kolejny?
      Nie mogę się doczekać! :***
      Pzdr MissPotatoe

      Usuń