Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

wtorek, 30 lipca 2013

Harry (część 2)

Wstałam rano z nadzieją,że pan Dyrektor nie wlepi mi srogiej kary chociaż po nim można spodziewać się wszystkiego.Nie zapomniałam też o randce z Harrym.Na samą myśl o chłopaku zrobiło mi się ciepło na sercu,a uśmiech sam wskoczył na moje usta. 
Szybko wykaraskałam się z łóżka kierując się w stronę łazienki.Umyłam zęby,zrobiłam makijaż i rozczesałam niesforne kołtuny na mojej głowie.Następnie szybkim krokiem pobiegłam do pokoju z zamiarem ubrania się. 
Postawiłam na czarne rurki,szarą bokserkę z nadrukiem flagi Ameryki oraz czarno-czerwoną koszulę w kratę podwijając jej rękawy kilka razy.Spakowałam torbę do szkoły przewieszając jej przez lewe ramię i zeszłam na dół do kuchni. 
Zjadłam szybko płatki śniadaniowe,założyłam czerwone tenisówki czym prędzej biegnąc na autobus,bo było już mało czasu.Nie mogłam ryzykować kolejnym spóźnieniem,bo w końcu pan Turner wyrzuci mnie ze szkoły,tak ja odgrażała się pan Roos. 
Przekraczając próg szkoły odetchnęłam z ulgą gdyż zostało mi jeszcze pięć minut do dzwonka.Zadowolona otworzyłam szafkę wrzucając do niej niepotrzebne szpargały walające się po mojej torbie. 
-Cześć!-usłyszałam melodyjny i przesiąknięty nienawiścią głos Khat.Zamknęłam szafkę ostentacyjnie głośno trzaskając małymi drzwiczkami rzucając jej jedno z tych pełnych pogardą i niechęcią spojrzeń. 
-Czego?-warknęłam z chłodem wlepiając wzrok w landrynę. 
Jej żałosny wygląd choć trochę poprawił mi humor. 
-Wstałaś lewą nóżką?-zapytała robiąc minę niewiniątka.Postanowiłam,że nie będę zwracała na nią uwagi więc ją wyminęłam i poszłam w kierunku klasy.Na swojej drodze napotkałam czuprynę Stylesa szeroko się uśmiechającego. 
-Hej!-przywitał się ukazując śliczne dołeczki po obu stronach twarzy. 
-Hej...co słychać?-zapytałam pierwszy raz nie udawając,że to mnie interesuje. 
-Nic ciekawego po za tym,że zabieram cię dzisiaj na wycieczkę.-odpowiedział uradowany otwierając mi drzwi od klasy.Zajęliśmy miejsce w tylnej ławce. 
-Powinnam się bać?-zapytałam lekko rozbawiona.Harry nie pewnie wzruszył ramionami po czym nie rozwiewając moich obaw wyjął podręczniki. 
Nie zastanawiając się dłużej nad jego tajemniczym zachowaniem zrobiłam to samo co on. 
Następną lekcją była matematyka z panią Williams.Jej lekcje zawsze były nudne.Kobieta podawała nam numery zadań i przez całą godzinę mieliśmy je rozwiązywać w czasie gdy ona w najlepsze rozwiązywała w sudoku. 
Usiadłam jak zawsze w pierwszej ławce,bo nauczycielka chciała mieć na mnie oko.Rozejrzałam się po klasie ale nigdzie nie widziałam Harrego.Trochę mnie to zdziwiło. 
Poczęłam więc rozwiązywać zadania... 
W pewnej chwili do klasy weszła Khat nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby nie to,że śmiała się w niebo głosy razem z...Harrym? 
Nie ukrywał trochę mnie to zasmuciło.Na domiar złego razem zasiedli w tylnej ławce. 
Po lekcji ruszyłam w stronę stołówki z zamiarem zjedzenia lunchu.Osiadłam z moją przyjaciółką Alice oraz z Timmy'm.Znaliśmy się od piaskownicy.Po za tym Alice i Tim są parą.
Odsunęłam krzesło z hukiem rzucając torbą o podłogę. 
-Coś ty taka wkurzona?-zapytał Timmy. 
-Bo tak!-mruknęłam pod nosem. Spojrzałam w stronę stolika gdzie zawsze siadała Khat z tą swoją całą wytapetowaną "świtą".Teraz też siedział z nimi nie kto inny jak sam pan Styles we własnej osobie. 
-O ja już widzę co się szykuje...-zaczęła Alice szturchając mnie w ramię-Zazdrosna?-zapytała śmiesznie poruszając brwiami.Rzuciłam jej wściekłe spojrzenie,a ona zachichotała pod nosem.  
Wyjęłam z torby drugie śniadanie ale zaraz przeszła mi na nie ochota więc dałam je Timmy'iemu który jak zwykle nie zdążył go sobie zrobić. 
Po lunchu w trójkę ruszyliśmy na salę gimnastyczną.W przeciwieństwie do innych ja uwielbiałam wf. 
Weszłam do szatni dziewczyn razem z Alice,wcześniej wyjmując z szafki strój sportowy który składał się z szarej bokserki i niebieskich spodenek.Wymóg szkoły... 
Zaczęłam się przebierać próbując nie zwracać uwagi na opowieści Khat ale na marne. 
-A po za tym umówiłam się na jutro z Harrym.-obiło mi się o uszy gdy się chwaliła-To taki fajny chłopak i jest strasznie przystojny.Coś czuję,że będzie moim nowym chłopakiem.-dodała zadowolona z siebie.Powoli wypuściłam z ust powietrze aby nie wybuchnąć...płaczem?Jak on mógł?! 
Racja nie jesteśmy razem,Poznaliśmy się zaledwie wczoraj,a ja już się zakochałam?Dziwne zwłaszcza,że nigdy nie zakochuję się tak szybko... 
Szybkim krokiem wyszłam z szatni kierując się w stronę sali ale jednak w mgnieniu oka pożałowałam,że wyszłam z tej szatni.Z nauczycielem gimnastyki właśnie rozmawiał pan Turner który gdy mnie zobaczył od razu zawołał.Zrobiłam minę jak bym jadła cytrynę i podeszłam do dyrektora. 
-[t.i] co to za święto,że jeszcze dzisiaj nie byłaś u mnie w gabinecie?-zapytał prychnąłwszy śmiechem. 
-Postanowiłam,że od dzisiaj będę wzorową uczennicą.-zadrwiłam-O co chodzi proszę pana? 
-Nie zapomniałem o twojej karze.-oznajmił-Od dzisiaj aż do końca tygodnia widzimy się w kozie do 17.00.-powiedział poważnym tonem po czym odszedł.Pokręciłam zrezygnowana głową i chciałam pójść do Alice ale ktoś zagrodził mi drogę.Harry. 
-Dostałaś karę?-zapytał jak by go to obchodziło. 
-Nie twój interes.-odpowiedziałam chłodno po czym w naszych uszach rozbrzmiał gwizdek nauczyciela.Wszyscy znaleźliśmy się w mgnieniu oka na sali robiąc kilka kółek w okół niej. 
Na szczęście to już była ostatnia lekcja nie licząc jeszcze trzech godzin kary.Zmęczona poszłam się przebrać. 

*Harry*
O co chodzi?Przecież nie zrobiłem nic złego.Jej zimny ton głosu,wzrok który okazywał tylko i wyłącznie ignorancję. 
Postanowiłem,że zapytam Alice jej przyaciółki. 
-Cześć!-przywitałem się z brunetką. 
-Eee..cześć.-odpowiedziała nie pewnie-O co chodzi? 
-O [t.i].Możesz mi powiedzieć dlaczego jest taka...zła? 
-Nie wiem czy powinnam ci mówić...-zaczęła-ale [t.i] i Khat straszeni się nie lubią,a kiedy zobaczyła was razem... 
-Ale między mną i Khat nic nie ma.-wyjaśniłem nie dając jej dokończyć. 
-Czyżby?Ta pijawka chwaliła się,że zaprosiłeś ją na randkę.-wyznała z nie chęcią. 
-Co?Jaką randkę?-spytałem z nie dowierzaniem. 
-Hahaha...już rozumiem!-prychnęła na co jeszcze bardziej się zdziwiłem-Posłuchaj lepiej wyjaśnij wszystko [t.i] zanim będzie za późno.-za proponowała. 
-Jak?Nie chce ze mną rozmawiać i już na pewno nie będzie chciała iść ze mną na tę randkę.-odpowiedziałem zrezygnowany. 
-To i tak raczej dzisiaj nie byłoby możliwe,bo dostała karę i siedzi do końca tygodnia w kozie.-oznajmiła-Harry jeśli na prawdę ci na niej zależy to będziesz wiedział co robić.-rzekła klepiąc mnie w ramię i odchodząc. 
Dłużej się nie zastanawiając wybiegłem z sali na korytarz.Rozejrzałem się w okół w poszukiwaniu jakiegoś nauczyciela.Przy oknie stał pan od angielskiego którego nazwiska nadal nie zapamiętałem. 
Podbiegłem do tablicy ogłoszeń zrywając z niej wszystkie kartki oraz przewracając kosz na śmieci.Nawet nie wiem kiedy nauczyciel znalazł się obok mnie.  
-Turner przy prowadziłem ci jeszcze jednego ucznia.-oznajmił prowadząc mnie do klasy.W pierwszej ławce siedziała [t.i] widocznie już znudzona.Drżącym krokiem ruszyłem w jej stronę. 
-Co ty tutaj robisz?-zapytała zdziwiona.

Mam nadzieję,że się spodoba :)

___________________
jak podobają wam się prace Vicky? moim zdaniem są świetne i serio wciągnął mnie ten imagin. ciekawa jestem co wydarzy się dalej... :)

8 komentarzy:

  1. Oooo super!
    Bardzo dobrze się czyta ;)
    Taki lekki imagin na wieczór =} Świetnie!
    Ciekawi mnie co się wydarzy w,, kozie" xdxd

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny , ciekawe co będzie w kolejnych ;)
    ~Louise.M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wciągnął mnie ten imagin. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny. Podoba mi się. Czekam na kolejną częśc.
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział.
    http://all-you-need4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super imagin !
    Zresztą tak jak wszystkie.
    Przeczytałam go chyba w 1 lub 2 :P
    Czekam na następny :D

    Zapraszam do czytania : http://beyourself6969.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta dziewczyna ma wrodzony talent do pisania takich imaginów. Nie mogę doczekać się kolejnej części.Po prostu super ten imagin.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne nie przerywaj pracy. czekam na następna i życze weny

    OdpowiedzUsuń
  8. hej nie moge znalezc pierwszej czesci wie ktos gdzie ona jest?
    w którym miesiącu? :)

    OdpowiedzUsuń