Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

niedziela, 5 maja 2013

75. Zayn (część 3)




mieszkałam w tym mieście ponad 18 lat. moje osiedle znałam na pamięć. całe. z zamkniętymi oczami. każdy szczegół, zakątek, uliczkę, alejkę. wszystko.
jednak teraz byłam tak roztrzęsiona, że nie umiałam rozpoznać drogi, którą codziennie chodzę do parku.
przez całą drogę próbowałam nawiązać dialog z Malikiem, jednak głównie to ja coś mówiłam, a on szedł dalej w milczeniu i ciągnął mnie za sb.
-Zayn nie! -krzyknęłam zatrzymując się, bo już nie umiałam tego wytrzymać.- gdzie ty mnie do jasnej cholery ciągniesz?!
-nie krzycz. zaraz bd na miejscu. -odpowiedział i stanowczym ruchem pociągnął mnie za sb.
nie odezwałam się już wgl do niego.
-jesteśmy. -powiedział zatrzymując się przy jednej ławek w parku.
byłam na niego wkurzona. usiadłam zdecydowanym ruchem na ławce i odwróciłam twarz w innym kierunku, by tylko nie patrzeć na niego. mogę się założyć, że jeśli spojrzałby na mnie, to złość od razu by mi przeszła.
-nic nie powiesz? -czułam jak wpatruje się we mnie i dokładnie analizuje każdy centymetr mojej twarzy.
milczałam.
-[t.i]? -szepnął i usiadł obok mnie.- no powiesz coś?
-a co mam ci powiedzieć? że cię kocham i jednocześnie nienawidzę? że nie wyobrażam sb ostatniego dnia wakacji, kiedy wyjedziesz stąd i już nigdy w życiu nie zobaczę cię? że kiedy cię widzę to zapominam o całym świecie? że nie dostrzegam twoich wad i dla mnie jesteś idealny i taki już pozostaniesz, choćbyś nie wiem co zrobił? że kiedy nasze spojrzenia się spotykają to praktycznie umieram? no co mam ci powiedzieć? jeszcze coś? -ostatnie słowa wykrzyczałam płacząc i uderzając go pięściami w klatkę piersiową równocześnie.
-samo 'kocham cię' by wystarczyło. -złapał mnie za ręce chłopak.- posłuchaj, nie płacz, co? rozmazałaś się już... -kciukiem otarł spływający wraz ze łzami tusz.
-a co to za różnica czy jestem pomalowana czy nie? na tb i tak to nie zrobi wrażenia.
-ta, faktycznie nie robi to na mnie wrażen...
-no więc po jaką cholerę mnie tu zaciągnąłeś? -próbowałam wyrwać się z uścisku i pobiec do domu lub w jakimkolwiek innym kierunku.
-bo chciałem ci powiedzieć, że cię kocham.
-Zayn, puść mnie! zos... co ty powiedziałeś? -nagle dotarły do mnie jego słowa.

*z perspektywy Zayna*

-powiedziałem, że cię kocham. -powtórzyłem.
tak, ja Zayn Malik zakochałem się. wiem, że pewnie każdy myśli, że jestem z Perrie, ale nie. zostawiła mnie. no to teraz bd, że szukam pocieszenia na chwilę i że pewnie zaraz na koniec wakacji bd również koniec wielkiej miłości i uczucia do [t.i]. 
nie.
zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. od razu chciałem z nią być, mimo tego, że wgl jej nie znałem. czułem, że to osoba dla mnie. ta druga połówka. 
teraz pytanie: czemu byłeś taki niedostępny?
otóż dlatego, że nie wiedziałem, że ona też chce tego samego. nie wiedziałem jakie są jej uczucia wb mnie. unikałem jej dlatego, żeby po prostu nie być przy niej, bo wariowałem na jej punkcie. nie chciałem palnąć czegoś głupiego przy niej po prostu.
pamiętam nasz pierwszy pocałunek. ubierała mi pościel... nigdy nie zapomnę tego uczucia, które ogarnęło mnie wtedy. rozkosz? szczęście? nerwowość? nie wiem jak to nazwać. emocje natłoczyły się we mnie, jednak po pocałunku byłem szczęśliwy. cholernie szczęśliwy, że ją pocałowałem.
-ty mnie kochasz? -zapytała zdziwiona.
-ta... -nie zdążyłem dokończyć, bo złączyła nasze usta w pięknym i namiętnym pocałunku.

*z twojej perspektywy*

byliśmy z Zaynem już ponad miesiąc. żyło nam się dobrze. chłopaki cieszyli się z tego związku, moi rodzice też byli zadowoleni z wyboru chłopaka i nadszedł moment, żeby państwo Malikowie też poznali dziewczynę swojego syna.
-Zayn, ale ja się denerwuję. -powiedziałam czekając na bagaż, który gdzieś tam pośród setek innych bagaży powinien się znajdować.
-kochanie, bd dobrze. czym ty się wgl martwisz? -zapytał chłopak.
-no że mnie nie zaakceptują. -odpowiedziałam nerwowo.
-bo? -stanął naprzeciw mnie i złapał mnie w pasie.
-bo... bo np. jestem innej wiary niż wy. -szybko coś wymyśliłam.
-na ten temat rozmawialiśmy już tysiące razy. powiedziałem ci, że nie jest to dla nich różnica. równie dobrze mogłabyś być wgl niewierząca i też by im to nie przeszkadzało. jeszcze jakieś wątp... ooo, cześć tato! -krzyknął chłopak delikatnie mnie puszczając.
-cześć Zayn! -przytulił go tata.
-to jest właśnie [t.i]. -powiedział po chwili przyciągając mnie do sb.
-dzień dobry panu... -powiedziałam strasznie zestresowana i do tego ze sztucznym uśmiechem na twarzy.
-cześć, miło cię poznać. -pan Malik wyciągnął rękę w kierunku mnie, którą zaraz uścisnęłam.
po chwili skierowaliśmy się do samochodu. usiadłam z tyłu i przysłuchiwałam się rozmowie Zayna i jego taty, którzy siedzieli z przodu. 
doszłam do wniosku, że chłopak bardzo tęskni za rodziną i że chce dla niej jak najlepiej. 
-czeeeeeeść wszystkim! -krzyknął Zayn otwierając drzwi domu.
-cześć skarbie! -przywitała go mocnym uściskiem pani  Trisha.
po chwili na chłopaka rzuciły się siostry.
-dobra, koniec tych uścisków. nie po to tutaj przyjechałem. -zaśmiał się Zayn i złapał mnie za rękę.- to jest [t.i], poznajcie ją.
-yyy... dzień dobry pani, cześć dziewczyny. -wyjąkałam.
-czym ty się tak stresujesz? -uśmiechnęła się mama Zayna.
-że źle wypadnę? a przecież pierwsze wrażenie musi być dobre.
-no ale chyba musisz być całkiem fajną dziewczyną, bo Zayn z tb jest, tak? [t.i], nie stresuj się... -kobieta podeszła do mnie, objęła ramieniem i kiwnęła porozumiewawczo Zaynowi głową, by zostawił nas same.- wszyscy czekaliśmy tu na cb z niecierpliwością. chcieliśmy cię poznać. zaakceptujemy wybór Zayna, bo to nasz syn. jeden jedyny. a ja, jako matka, bd go wspierać w każdej sytuacji i w każdym wyborze. tym gorszym i tym lepszym. a widzę, że ty należysz do tych lepszych. -uśmiechnęła się do mnie ciepło.
-dziękuję pani za te słowa. naprawdę dużo dla mnie znaczą. -uścisnęłam mamę mojego chłopaka i w tym momencie moje wszystkie wątpliwości i stres odeszły.

4 komentarze:

  1. Czy bedzie kolejna czesc?!

    Horanowa

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię Twoje Imaginki :)

    <3

    OdpowiedzUsuń
  3. super , świetne , wspaniałe *______________*
    zapraszam również do mnie :) dopiero się rozkręcam ;p http://somethingformyheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń